Otworzyłam pierwszy. Był w nim nowy laptop. Rodzice wiedzieli że nie chcę go, ale i tak mi kupili. Mówili że nie pojadę tam bez potrzebnych rzeczy. Otworzyłam drugi. Telefon iPhone. Też mówiłam że nie chcę. Ale czy ktoś mnie słuchał. Raczej nie wydaje mi się. Otworzyłam trzeci. Była w nim piękna czarna sukienka. Wiedziałam że to prezent od babci. Uśmiechnęłam się do siebie. Otworzyłam czwarty i wtedy do pokoju weszła moja młodsza siostra Sara.
-Hej, nie powinnaś już spać?-Zapytałam.
-Nie. Chcę trochę z tobą posiedzieć.-Powiedziała moja siostra.
-To choć, rozpakujemy prezenty.
Sara usiadła obok mnie i rozpakowała kolejny prezent. W środku była bransoletka, napisane było na niej ''Ostatni raz''. Ozdobiona była cyrkoniami.
-Ładna.-Powiedziała Sara.
-Chcesz ją od mnie?-Spytałam.
-A dała byś mi ją?-Zapytała, a jej oczy rozbłysły.
-Oczywiście.-Przytuliłam ją do siebie.
-Dziękuje.-Odpowiedziała.-A mogę dziś z tobą spać?-Zapytała.
-Oczywiście.-Odpowiedziałam uśmiechając się do niej.
Otworzyłyśmy wszystkie prezenty i poszłyśmy spać..
~*~
Otworzyłam oczy. Sara leżała obok mnie. Podniosłam się i rozejrzałam dookoła. Świtało. Wstałam i poszłam do łazienki. Umyłam się i ubrałam.Wyszłam po cichu z pokoju i zeszłam po schodach na dół gdzie moja mama coś gotowała.-Cześć kochanie.-Przywitała mnie mama przekręcając na patelni naleśnika.
-Cześć.-Odpowiedziałam i podeszłam do lodówki.
-Zaraz będą naleśniki, poczekaj.-Powiedziała.
-Dobra.-Usiadłam na krześle przy stole.
Z kuchni zawsze było widać wschód słońca. Popatrzyłam się w stronę wschodzącego, żółtego słońca. Piękny widok. Wstałam i poszłam do biblioteki. Wyjęłam książkę którą ostatnio nie doczytałam. Była to książka ''W drodze''. Zawsze marzyłam żeby pojechać do U.S.A. ale nigdy nie miałam ani okazji ani pozwolenia rodziców. Do biblioteki wszedł tata. Popatrzył się na mnie i pomachał mi. Odmachałam i znów pogrążyłam się w lekturze. Nie wiem ile czasu czytałam. Ale gdy usłyszałam głos mojej mamie mogłam się domyślać że długo. Wyszłam z biblioteki i weszłam do kuchni.
-Naleśniki już są. Siadaj i jedz, bo zaraz jedziemy na zakupy, trzeba kupić ci książki i wiele innych rzeczy.-Mówiła szybko i niezrozumiale.
-Dobrze mamo.-Odpowiedziałam i zjadłam jednego naleśnika.
Do kuchni weszła Sara.
-Mamo co na śniadanie?-Zapytała.
-Naleśniki siadaj, a ja ci naszykuję.-Powiedziała z uśmiechem na twarzy mama.
Sara usiadła obok mnie, a ja zjadłam już drugiego naleśnika.
Po śniadaniu przyjechała babcia żeby zostać z Sarą jak my pojedziemy na zakupy. Mama poganiała mnie i tatę żebyśmy szybciej szli bo wszystko zostanie wyprzedane. Nie wiedziałam gdzie idziemy nigdy nie byłam w tej dzielnicy. W końcu dotarliśmy do pewnej kamiennicy. Mama zapukała i nagle drzwi się otworzyły, a ona weszła do środka. Weszłam za nią. To co zobaczyłam bardzo mnie zadziwiło...
Bardzo mi się podoba :) Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie :) Zapraszam na mojego bloga ----> dreamsforeverx.blogspot.com . Fajnie byłoby gdybyś odwiedził/a i pozostawił/a po sobie ślad w formie komentarza :)
OdpowiedzUsuńO jaaaa! Jaka fajna stylówka z boku :) Szczególnie ten sweterek :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie masz obserwatorów, chętnie zostanę jedną z pierwszych :)
Obserwacja za obserwację? :)
darmoszki.blogspot.com
Ok. :D
UsuńSpodobało mi się :) Leci obserwacja :) Będę Twoim stałym czytelnikiem.
OdpowiedzUsuńmasz następnego stałego czytelnika ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba i czekam na nn ;>
http://kazda-sekunda-przybliza.blogspot.com/
Fajnie się zapowiada, licze na następne rozdziały . ^^
OdpowiedzUsuńmargarett-world.blogspot.com
Fajnie się zapowiada, ale mam parę drobiazgów :)
OdpowiedzUsuńTrochę jest powtarzań. Powinnaś dawać więcej rozbudowanych opisów, bo piszesz mimo że długo, to nie rozbudzasz wyobraźni, musisz opisywać tak, jakbyś sama była w opowiadaniu. Jakbyś sama była główną bohaterką.
Na samym początku już napisałaś : 'podziwiałam ostatni raz podziwiałam' .
Powtórzenia :)
I za mało przecinków, oraz wielokropek . :)
Chciałabyś ocenić także moje opowiadanie? I na prawdę przeczytaj. (leć od początku)
serce-smierci.blogspot.com
Fajnie się zapowiada i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadania-assassyna.blogspot.com/
Świetnie piszesz. Opowiadanie jest super fajne i ciekawe. Możesz mnie już zaliczyć do stałych czytelników. :) Przeczytam kolejne rozdziały kiedy będę miała czas. Jestem ciekawa co się wydarzyło. Zapraszam do mnie też piszę opowiadanie magic-is-beautiful.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajny blog. Czytam z ciekawością. ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! I na pewno przeczytam dalsze rozdziały. Zżera mnie ciekawość, więc na pewno. Świetnie piszesz. Będę Cię obserwować :)
OdpowiedzUsuńhttp://radioactivebook.blogspot.com/
Jak dla mnie to ,to wszystko jest trochę zryte z Pottera :/
OdpowiedzUsuń